piątek, 30 listopada 2012

Młotek dla dorosłych.

Tym razem nie będzie o figurkach, lecz o graniu w nie. Bardzo dobry wpis, który fajnie pokazuje jak bardzo "dorosłe" są spiny turniejowe.

Z innej bajki:
Idzie do mnie paczuszka z Australii, od Victoria Miniatures. Jak dotrze, można się spodziewać małej recenzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz